Tynki dalsze prace
Pierwsze widoczne efekty, poniedziałek i wtorek zleciał na kołkowaniu i montażu narożników.
Pierwsze widoczne efekty, poniedziałek i wtorek zleciał na kołkowaniu i montażu narożników.
Dziś pojawiła sie ekipa od tynków, cene tynków mielismy ustalona przy podpisywaniu umowy.Dzis matomiast ustalalismy cene tak zwanych ,,bonie" co w projekcie lawendy sa na roagach domu i paska nad fundamentem.Elementy miały by byc wykonane ręcznie ze styropianu, rzekomo duzo przy tym pracy , cena około 8 tys pln za całość.Powiem szczerze ze zwaliła mnie z nóg.Niby taniej byłoby z gotowych elementów ale jak narazie nie znalazłem odpowiednich wilkosciowo elementów, najszersze gotowe to o szerokosci 28 cm.A wtedy wyjdzie ich sporo na jeden róg i cena identyczna jak robione przez tynkarzy pod wymiar a efekt nie ten.Czy ktos potrafi pomóc w tym temacie???ile was to kosztowało?? Piszcie co o tym myślicie :)
Tydzien pana glazurnik u nas zleciał, efektów jak narazie zbytnio nie widać.Prace nie bardzo glazurnicze :)
Sufit podwieszany nad blatem roboczym w kuchni.
Wreszcie nasza parabola stała sie łukiem :)
Nadproże nad drzwiami tez zostało obudowane
Sufit podwieszany w wejściu
Jak robilismy elektryke to w planach mielismy tu sufit podwieszany ale teraz zmienilismy koncepcje i trzeba było dokonac malych zmian.
Poszerzyliśmy drzwi w garderobie żeby wielkość otworu była spójna z łazienką
W kuchni tez musielismy poszerzyc otwór bo bedziemy mieli tu tunel-futryne bez zawiasów.Tak nam doradziła ekipa od drzwi
Łazienka: obudowany geberit i wykuty tynk pod scianke do prysznica
...a z nią nasz Pan glazurnik - właśnie działa na budowie:)
Oj teraz przed nami trudne wybory, by wszystko dobrze było wykończone. Na szczęście chociaż połowę mamy za sobą, czyli wybrane glazury, a dalej to na bieżąco z glazurnikiem będziemy ustalać - oj będzie się działo...
Glauzry, terakoty juz wszystkie kupione - teraz wielkie oczekiwanie na glazurnika. Ma się pojawić w przyszłym tygodniu - oby bo juz nie możemy się doczekać kolejnych zmian w domu i mamy nadzieje, że na lepsze:)