Poczatkowo mielismy w planach ze w tym roku nie nawozimy ziemi i nie robimy kostki. Chcielismy zrobic to na spokojnie w przyszlym roku, 8 wrzesnia urodziło nam sie nasze pierwsze dziecko- synek i wiedzielismy ze pierwszy miesiąc bedziemy zajeci czym innym niż prace na podwórku.Nasze plany zmienily sie z pierwszymi deszczami i ubłoconymi kólkami w wózku.Najpierw pomyslałem że moze kupimy zwykłe płytki chodnikowe i na czas zimy nam to wystarczy, okazał osie ze cena płytek chodnikowych to 40 pln za metr kwadratowy do tego jakis piasek , chudziak nie liczac robocizny bo moze bysmy to zrobili własnymi siłami z czyjas pomoca ale to troche za duzo jak na cos co miało by byc tylko na czas przejsciowy . Ceny kostki najtanszej z kompleksowym ulozeniem zaczynaja sie od 90 pln za metr, wiadomo jak to jest zaczyna sie od najtanszych a potem okazuje sie ze cos duzo ladniejszego nie jest dużo droższe.Co do kostki to juz wybralismy, początkowo mialbyc nostalit ale bedzie avanti z polbruku.W tej chwili szukamy wykonawcy, zbieramy ofert, zobaczymy co z tego wyjdzie.A jak robimy kostke to musimy najpierw nawieźć ziemi.Wyliczylismy około 200 metrów kostki, nasza sytuacja jest o tyle trudna ze póki co jeździmy przez podwórko rodziców bo tam mamy utwardzony dojazd a nasza brama docelowa wychodzi na droge ktora jest ale moze bedzie utwardzona za lat 5 a moze i 10-póki co to polna droga.Dlatego musimy wyłozyc kostka odrazu 2 wjazdy-przez obydwie bramy.
Oby sie udało przed zimą.
Poniżej zdjęcia kostki avanti, my skłaniamy sie ku połaczeniu koloru szarego i grafitowego.