System nawadniania-problem ze zraszaczami
Znajomi nawamiali nas na system nawadniania, ze to tak super i wogóle.Poniewaz w naszym wypadku nie moglismy czekac na instalacje tego systemu bo nasz trawnik przeciągnołby sie w czasie (zbyt pózno pomyslelismy o nawadnianiu, ziemia była juz gotowa pod sianie trawy) a takze zwazywszy na duzo wyzsze koszty zdecydowalismy sie na powierzchniowy system gardeny.
Automatyczny dzilnik wody ukrylismy w tujach a waz doprowadzajacy do niego wode zakopalismy w ziemi wkładając go wczesniej w rure.
Minusem jest ze widac te weże a plusem ze w kazdej chwili mozna dokonac jakis zmian w rozmiejscowieniu itp
Na kranie zamontowalismy sterownika 1060 solar plus
Cały nasz niby system nawadniania opiera sie na 6 zraszaczach gardena 8141.O ile z całego systemu jestesmy zadowoleni to mamy problemy ze zraszaczami bo 3 z 6 potrafia nam sie zaciac w jednej pozycji i nie obracac i to juz 1 dzien po użytkowaniu.Wczesniej podlewalismy jakims najtanszym zraszaczem obrotowym no name i ten nigdy nie sprawiał takich problemów-oczywiscie mial mniejszy zasieg.Czy ktos miał podobny problem??Gdzie moze tkwic przyczyna??Cisnienie wody jest OK, nawet je zwiekszałem i nic.